Wydawnictwo Ars Musica (zamów egzemplarz)
Pewnego razu przyśniło mi się, że pisałem wypracowanie z języka polskiego. Ach, te horrory z lat szkolnych!!! Jakże często powracają! To był egzamin, może matura. Nie wiem dokładnie, ale temat dotyczył „Ferdydurke” Gombrowicza. Coś pisałem i pisałem, a ze słów tworzyły się… dźwięki! I Józio i Pimko muzyczni byli. Wszystko brzmiało. Cierpliwie walczyłem z formą, mierzyłem się ze stylem! A gdzieś na końcu sali, surowa komisja z olbrzymim metronomem, niecierpliwie czekała na moje muzyczne wypracowanie…
Oczywiście po przebudzeniu musiałem zapisać ten muzyczny sen. Chwilę się zastanawiałem, po czym „usiadłem mądrze” i napisałem „Wypracowanie muzyczne – wariacja na temat Ferdydurke” op.28. Wybrałem tę formę, bo zarówno w wariacji, jak i w wypracowaniu trzeba pisać na temat. W tym utworze jest humor i groteska, powaga i smutek. Można tu spotkać nietypowe współbrzmienia obok tradycyjnej harmonii, efekty specjalne i prostotę linii melodycznej. Każda wariacja stanowi jakby akapit wypracowania i rozwija temat w różnych formach i stylach muzycznych. Nie dziwcie się niczemu, bo w sennym „Wypracowaniu muzycznym” wszystko jest możliwe.
Jak tylko znajdę się jeszcze raz w tym śnie, zapytam szanownej komisji, czy zdałem ten egzamin, a tymczasem zapraszam do zapoznania się z moim „Wypracowaniem”. Metronom już zaczyna wybijać tempo utworu…